czwartek, 22 marca 2012

IMAGINE #7

Właśnie skończyłaś ostatnią klasę liceum. Oficjalnie zaczęły się wakacje. Z jednej strony cieszysz się, że w końcu odpoczniesz, ale z drugiej strony jesteś smutna, ponieważ rozstajesz się z niesamowitymi wspomnieniami i przyjaciółmi. Wiadomo, każdy pójdzie własną drogą. Przyjaźnisz się z Liamem, Niallem, Zaynem, Harrym i Louisem, a z dziewczyn miałaś tylko jedną przyjaciółkę od dzieciństwa, Danielle. Mieszkacie wszyscy obok siebie. Spędzacie ze sobą niemalże każdą minutę. Drugi dzień wakacji wstałaś wcześnie rano by się spakować, bo wyjeżdżasz na miesiąc do Francji. Zajęło Ci to 3 godziny. Jeszcze tylko musiałaś pożegnać się z chłopakami, Danielle i możecie już ruszać na zasłużone wakacje. Gdy się żegnaliście nie ukrywaliście łez. Wsiadłaś do samochodu i pojechałaś. Po miesiącu wróciłaś. Wyszłaś z samochodu, stanęłaś przed domem. Wszędzie dookoła było pusto. Żadnych dzieci bawiących się na podwórkach, żadnych grilli, a co najgorsze żadnych z twoich przyjaciół nie przyszło się z Tb przywitać. Zostawiłaś walizki przy aucie i pobiegłaś szybko do przyjaciółki. W tym czasie wybrałaś numer do Liama, Zayna, Nialla i Louisa - pozmieniali numery. Jedynie Harry miał ten sam. Zadzwoniłaś. Odebrał: -Halo? - powiedział od niechcenia. -Cześć Harry, wróciłam już. Gdzie jesteście? - szczęśliwa zapytałam. -Yyy, bo wiesz.. dostaliśmy się do x factor. Jesteśmy teraz na bootcampie. - powiedział. -Co? Jak to? Od kiedy? - zdzwiona uniosłaś głos. -Wiesz, że od dawna kręciła nas muzyka, więc spróbowaliśmy swoich sił tutaj i udało się.. Słuchaj, odezwiemy się jak tylko wrócimy z x factor. - rozłączył się. Miałaś dziwne wrażenie, że on wcale nie chciał z Tb rozmwaić. Nareszcie doszłaś do domu przyjaciółki. Zapukałaś. Otworzyła drzwi jej mama i powiedziała: -Danielle nie ma. Wyprowadziła się na stałe do Ameryki, bo tam znalazła dobre studia. Mówiła Ci chyba prawda? - z uśmiechem powiedziała, ale ty jak tylko to usłyszałaś tak jakby ziemia się pod tobą trzęsła. Nie wiedziałaś co powiedzieć, więc zaczęłaś płakać i pobiegałaś spowrotem do domu. Zamknęłaś się w pokoju. Całe dnie spędzałaś przed komputerem, telewizorem w łóżku. Nie rozmawiałaś z nikim. Danielle też zmieniła numer i nie miałaś jak się z nią skontaktować. Jedynie co chłopaków widziałaś co tydzień w x factorze jak osiągają coraz większy sukces. Tak, dostali się do odcinków na żywo. Nawet Harry Ci nie zadzwonił. W końcu wzięłaś sprawy w swoje ręce i zadzwoniłaś do niego. Loczek odebrał i powiedział: -Słuchaj, dostaliśmy się do odcinków na żywo, jesteśmy teraz mega zapracowani, zadzwonimy gdy to wszystko się skończy. - tęsknimy! - wykrzyczeli wszyscy. Rozłączył się. Zostało Ci tylko 2 tygodnie do studiów, a ty jeszcze żadnych nie wybrałaś, bo wolałaś leżeć w łóżku i się dołować. W końcu twoi rodzice przejeli inicjatywe i kazali jak najszybciej szukać dobrej uczelni. Nie miałaś wgl do tego głowy, ale ostatecznie poszłaś. Wybrałaś studia artystyczne. Jest już nowy rok. Uczęszczasz na studia, ale nadal nie masz kontaktu z chłopakami i Danielle. Choć chłopcy już dawno skończyli wygraną w x factor. Przez ten czas wgl nie dzwoniłaś, bo byłaś pewna, że Harry zadzwoni. Tak bardzo Ci na waszej przyjaźni zależało, że w końcu znowu zadzwoniłaś. Harry zbył Cię bardzo szybko, jak wcześniej w sumie. Powiedział tylko: -Cass słońce, tak bardzo Cię przepraszamy, ale nagrywamy teraz płytę, a potem wylatujemy do Australii i Irlandii. Spróbujemy odezwać się już po nagraniu płyty, ok? - chłopak powiedział pocieszającym głosem, a ty najnormalniej w świecie się popłakałaś i odpowiedziałaś: -Nie Harry. Ja wiem, że to koniec tego co pielęgnowaliśmy przez tyle lat.. bardzo żałuję, ale przynajmniej będę miała świadomość, że próbowałam to wszystko ratować. Żegnajcie. - rozłączyłaś się i tak skończył się wasz kontakt.. na zawsze.. Nigdy więcej już ze sobą nie rozmawialiście choć mijaliście się na ulicy kilkaset razy. Chłopacy zrobili kariere tak samo jak Danielle, która została sławnną dzienikarką.

2 komentarze:

  1. Suuuuper!!!!Czekam na nn! Zapraszam do mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  2. @funky_Caroline23 marca 2012 23:20

    O kurde! Super! Miałam wrażenie że czytam jakieś opowiadanie i chciałam poznać dalsze losy bohaterki :D <3

    OdpowiedzUsuń